Archiwum 21 maja 2008


Love story
21 maja 2008, 18:51

Pewnego dnia pewna dziewczyna o imieniu Kasia xD przybyła do kościoła pod namową swojej koleżanki sama od dawna nie chodizła do kościoła i uznawała siebie za osobę niewierzącą.Jedna starsza pani w kościele siedząca za nimi w ławce  spiewała strasznie śpiewała nie można to było uznać nawet za śpiew xD,Kasia i taki piękny blondynek siedzący obok niej mówi:,,spojrzeliśmy na siebie i zaczelismy sie smiac... ,ale ale tak ...po cichu...bo to w kosciele przeciez niewypada nawet jak się  nie wierzy to szacuneczek trzeba zachowac".Ale po modlitwie chłopak wyszedł.Kasia wierząc ,że chłopak przybędzie znów do kościoła przyszła ponownie i usiadła w to samo miejsce ku jej zdziwieniu chłpak przyszedł lecz zapytał się czy jest praktykującą chrześcijaninką ,a ona nie przyszłam ,bo miałam nadzieję ,że tutaj Ciebie zastanę . Na to on odpowiedział.............

[Tutaj czekam y na waszą imagine];dw komentarzach prosimy;d

niekończąca się love story
21 maja 2008, 18:34

Dzisiaj tak wpadłam z kumpelą na pomysł żeby napisać love story ,którą bedą kończyć wszyscy,którzy chcą.Zatem zamieszczę tu krótki fragment naszej o to pieknej love story ,którą każdy z was tu przybywający na naszym przepieknym blogu będzie mógł dopisać kolejny fragment na komentarzach oczywiscie.Cool